Autor Wiadomość
Niedorzeczna
PostWysłany: Wto 14:19, 06 Maj 2008

Myślę tak samo jak Billie. Nadzieja to nie jest coś, co wywołujemy sami czy coś. To się bierze samo z siebie. Weźmy przykład, który podała Trzygwiazdki.
Jak ktoś zaginie.
Wyobraź sobie, że zaginęła twoja najbliższa ciocia. Co robisz? Oczywiście. Myślisz o tym, co się z nią dzieje, czy żyje, czy nie. A nadzieja sama przychodzi.
,,Mam nadzieje, że ona żyje'' ; ,,Mam nadzieje, że nic jej nie jest'' ; ,,Mam nadzieje, że szybko się odnajdzie''
I nadzieji nie będziesz traćić, póki się nie znajdzie.
Eselin
PostWysłany: Pią 17:38, 04 Kwi 2008

nadzieja ...
jest w naszym życiu od zawsze i ... jakby jej nie było to ...
nie potrafię sobie po prostu wyobrazić, że jej nie ma .
jest nam potrzebna .
i tyle.
ania
PostWysłany: Pią 19:07, 21 Mar 2008

nadzieja to nasza matka xD
PannaNawiedzona
PostWysłany: Czw 9:45, 07 Lut 2008

' Nadzieja matką głupich - ja jej najwierniejszą córką! '

Krótkie, proste zdanie...
Wydaje mi się, że mówi wszystko.
Psychodela
PostWysłany: Wto 22:37, 05 Lut 2008

Bez nadziei nie ma życia.
Wystarczy jedno zdanie i temat uważam za wyczerpany.
trzygwiazdki
PostWysłany: Wto 22:01, 05 Lut 2008

,,Nadzieja matką głupich".
Choć nieraz jest ona potrzebna np. jak ktoś zaginie.
Zawsze jest nadzieja choć jest ona gorsza od niespodzianki bo czaka na końcu jej albo smutek albo radość najczesciej to pierwsze i to jest najbardziej tragiczne.Ale zawsze pozostanie nam nadziej, z e najgorsza tragedia jest kłamstwem >.>
bajka
PostWysłany: Wto 21:36, 05 Lut 2008

Mówią, że umiera ostatnia.

Czy tak jest naprawdę?
Czym dla Was jest nadzieja?
Moze uczuciem, które wiąże się z rozczarowaniem?

Wypowiadajcie sie. ;>

Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03